Posiadanie zębów wbrew pozorom jest bardzo dużym luksusem. Posiadając zęby, jesteśmy w stanie komfortowo zadbać o swoje życie, choćby poprzez spożywanie ulubionych posiłków bez martwienia się, że nie będzie to dla nas wygodne. Posiadanie zębów, a raczej całego kompletu nie jest w tych czasach bardzo trudne. Wystarczy być w bieżącym kontakcie ze stomatologiem, który raz na kilka miesięcy będzie kontrolować stan naszych zębów i reagować na wszelkie niekorzystne zmiany.
Niestety, pułapka może czekać na nas tak naprawdę już od samego dzieciństwa. Bezzębie w młodym wieku to problem, o którym należy rozmawiać. Zwłaszcza bezzębie niemowlęce jest niepokojące dla wielu rodziców, niestety – cóż zrobić? Dzieci rozwijają się w różnym tempie i czasem po prostu trzeba poczekać, a czasem faktycznie trzeba zareagować, bo sytuacja może być problematyczna.
W tym artykule zastanawiamy się, dlaczego występuje bezzębie w młodym wieku. Sprawa nie jest taka jasna, jak mogłoby się wydawać. Istnieje wiele przyczyn, dla których bezzębie w młodym wieku występuje i zmaga się z nim stosunkowo dużo dzieci i młodzieży. Dlatego zamiast zastanawiać się i teoretyzować, lepiej podejmijmy konkretne przykłady na temat tego, dlaczego bezzębie całkowite czy też częściowe występuje u osób młodych.
Bezzębie niemowlęce, czyli kiedy zacząć się martwić
Początek rozwoju mleczaków ma już miejsce w trakcie czwartego tygodnia życia płodowego. W czwartym miesiącu ciąży dziecko powoli zyskuje kolejne zawiązki zębów mlecznych. Zdarza się, że niektóre dzieci rodzą się już z wyrżniętym jednym czy dwoma ząbkami w jamie ustnej! Może jednak zdarzyć się, że pierwsze ząbkowanie będzie utrudnione, bo zęby nie będą chciały wyjść na powierzchnię.
W takiej sytuacji należy martwić się, gdy u dziecka do 12 miesiąca życia nie pojawi się absolutnie żaden ząbek. Taka sytuacja faktycznie jest niepokojąca! Aby poprawić warunki do ząbkowania, warto jest zastosować masaż dziąseł nad wyrzynającym się zębem.
Bezzębie całkowite – kiedy jest już naprawdę źle?
Do ukończenia trzeciego roku życia zazwyczaj wszystkie zęby mleczne są już ponad dziąsłami. Jeśli jednak tak nie jest, warto jest wybrać się do stomatologa, który stwierdzi, czy przypadkiem nie borykamy się z problemem zębów zatrzymanych. W przypadku dzieci sprawa jest praktycznie zawsze do naprawienia, dlatego w przypadku zębów zatrzymanych u dziecka nie powinieneś mieć zmartwień.
Natomiast w przypadku bezzębia, gdy dziecko jest trochę starsze – wszystko zależy od tego, co sprawiło, że tych zębów nie ma. Bo jeśli zdarzyło się, że zęby musiały zostać wyrwane na przykład przez wysoko rozwiniętą próchnicę, to dziecko może mieć prawdziwy problem. Niestety – przedwczesne wyrwanie mleczaków może doprowadzić do pojawienia się różnych wad zgryzu, co jest naprawdę złe! W miarę możliwości zęby należy leczyć tak długo, jak się da.
A jeśli pojawi się u dziecka bezzębie całkowite – warto skontaktować się z lekarzem protetykiem, który doradzi dziecku najbardziej optymalną formę leczenia.